Więc nowy film Davida Finchera o twórcy scenariusza do Obywatela Kane'a będzie podobno jego jednym z bardziej pospolitych, tzw middlebrow filmów. Mimo kręcenia w czerni i bieli nie oczekujcie art-housu. Źródła mówią o krzyżówce Darkest Hour z Hitchockiem. Inne filmy których Mank ma przypominać to: The Post, Bridge of Spies, Lincoln.
Historia jest opowiedziana przez flashbacki. a sam scenariusz jest pełen dialogów. Miejmy nadzieje że Fincher będzie w stanie stworzyć z tego materiału coś ciekawego i wizualnie interesującego.
Film to głównie show Oldmana. Orson Welles nie pojawia się w filmie aż do 3 aktu. Nie jest to duża rola. Podobno nawet mniejsza niż ta Rockwella w Vice. Poza nim, ciężko powiedzieć czy ktokolwiek bedzie się liczył na drugim planie.
Wydaje się, że Mank będzie filmem który dostanie mnóstwo nominacji, jak The Post, Irishman czy nawet Lincoln ale mało wygra. Ale zobaczymy co przyniesie przyszłość.
Tymczasem na dniach opublikowano inną pracę Davida Finchera i to z napisami!
Kto wie, być może wizualnie to wciąż jego największe osiągnięcie!
https://www.youtube.com/watch?v=40eqoQHJU_E
Doskonałe do nauki angielskiego:-) Zawsze było mi tych wyrazów ciut za dużo w poszczególnych wersach, a teraz okazuje się, że jednak w tych wersach się mieszczą, to ja nie wyrabiam z czytaniem:-)