Rzemiosło głównych postaci fenomenalne. Nie ma tu typowych fajerwerków dla współczesnego kina, bo rozgrywają się one na poziomie emocji wewnętrznych widza. Na szczególne oklaski zasługuje scena spotkania Marii i Elżbiety. Scena, która zapiera dech w piersiach samą grą aktorską. Mimo, iż można się sprzeczac co do faktów historycznych, to sam obraz ogląda się bardzo przyjemnie. Chemia między ekranem a widzem zdaje egzamin. Kobiety u władzy zawsze wzbudzały emocje, były obiektem drwin mężczyzn, często aby pokazac, że są tego godne zrezygnowały z własnych marzeń. Czy warto?
Zgadzam się z tą opinią. Oprócz sceny spotkania pomiędzy Marią i Elżbietą warto zwrócić uwagę na sekwencję kiedy Elżbieta stara się poczuć jak to jest być w ciąży. Ona zapada w pamięć, ponieważ pokazuje jak wiele Elżbieta musiała poświęcić dla władzy. Tego filmu nie da się odczytać poprawnie bez znajomości historii obu kobiet i ich motywacj.