Faktycznie dubbing zniechęcić może, ale tutaj nie był aż tak nieznośny, żeby nie dało się oglądać. Zdecydowanie bardziej nie pasował mi Jezus i Maria-w sensie Matka Boska.
Mara natomiast świetna.
Zupełnie zaskakujące pokazanie postaci Marii Magdaleny, przynajmniej dla mnie, jest powodem żeby jednak zachęcić do obejrzenia filmu.
Inną postacią, która została przedstawiona w zaskakujący sposób był Judasz.
Sprawdźcie, czy też będziecie zaskoczeni.