Czytam niektóre komentarze i jestem pełen podziwu dla fachowości oglądających ten film :) ludzie, czy nie umiecie zwyczajnie oglądając dobrze się bawić albo powiedzieć : chała? Trzeba zaraz na czynniki pierwsze rozbierać? Film jest fajny. Rozczaruje się ktoś kto liczy na spektakularne efekty czy akcje. Ale to tak naprawdę historia jednego człowieka. Ale opowiedziana świetnie.
Ja nie liczyłem na mega akcję ani super efekty soecjalne. Byłem nastawiony na dobre kino opodróżach w kosmosie i jego eksploracji.
A co dostałem?
- koleś łazi po Marsie jak po Ziemi co jest nie możliwie( przyciąganie jest ze 3x mniejsze)
- super taśma klejąca( szkoda,że na Coulmbia nie mieli takiej cudownej taśmy)
- gość perzbił skafander i przeżył gdyż dziurę zatkała krew i pył..rly??
- akcja z bombą i "ręką iron man'a" to już majstersztyk głupoty