W trakcie oglądana zaczął mi się kojarzyć z... Armagedonem ;)
Ale po kolei:
1. Aktorstwo - bardzo dobre. Wyśmienita gra Damona.
2. Muzyka - bardzo dobra.
3. Zdjęcia/praca kamery: Średnie. Nic odkrywczego. Niektóre ujęcia wręcz denerwowały mnie. Żadnego kadrowania, wszystko ostre jak w polskiej telenoweli.
4. Efekty specjalne: Bardzo dobre.
Film to wtórna, prosta historyjka z happy endem ale dobrze się ją ogląda. Nie nudziłem się w kinie, miło spędziłem dwie godziny.
Przy tegorocznym deficycie filmów gatunku s-f Marsjanin jest chyba najlepszą propozycją (tuż przed ex-machina).