Oglądałem ten film i wcale nie uważam, że był śmieszny a Damon dostaje nagrodę za najlepszego aktora komediowego? A może moje poczucie humoru różni się od tego jakie ma szanowne gremium przyznające nagrodę?
Traktuję to jako bardzo brzydki żart organizatorów, albo efekt ułomności podziału kategorii... nie przypominam sobie, by wcześniej mieliśmy od czynienia z taką kpiną na Globach czy innych nagrodach