Właśnie co obejrzałem Marsjanina. jednej rzeczy nie zrozumiałem. Skąd wzią się tam ten MAV co główny bohater odleciał nim z Marsa. No gdzieś mi to musiało umknąć.
O ile dobrze pamietam, Mark dowiedzial sie od NASA ze zeby przyspieszyc Aresa IV, wyslali tam juz wczesniej MAV.