Może przeoczyłam parę rzeczy dlatego mam pytania:
1. Dlaczego w scenie gdy NASA dowiaduje się że Mark prawdopodobnie żyje, jest mowa o tym że załodze zostało jeszcze 10 miesięcy lotu? Przecież wcześniej dowiadujemy sie że lot trwa 4 lata a to był 54 sol gdy dowiedzieli sie o Marku.
2. Skoro lot właśnie trwa 4 lata to czemu wyliczyli że żywność dotrze w 800 którymś solu?
3. Co to był za statek który posłużył Markowi do startu z Marsa? Skąd on tam byl?
Z chęcią ;)
[Może przeoczyłam parę rzeczy dlatego mam pytania:
1. Dlaczego w scenie gdy NASA dowiaduje się że Mark prawdopodobnie żyje, jest mowa o tym że załodze zostało jeszcze 10 miesięcy lotu? Przecież wcześniej dowiadujemy sie że lot trwa 4 lata a to był 54 sol gdy dowiedzieli sie o Marku.]
Nie - dowiadujemy się, że Ares IV przyleci na Marsa za 4 lata (Hermes wraca na Ziemię - 10 miesięcy, Hermes jest tankowany, pobiera zapasy, czeka na nowe okno startowe i wraca na Marsa - kolejne 10 miesięcy)
[2. Skoro lot właśnie trwa 4 lata to czemu wyliczyli że żywność dotrze w 800 którymś solu?]
Sam przelot trwa dużo krócej, ale nie zawsze jest możliwy. Tzn. teoretycznie zawsze jest, ale technicznie nie jest wykonalny, jeżeli wymagana zmiana szybkości przekracza możliwości pojazdu.
Każdy pojazd kosmiczny dysponuje tzw. "budżetem delta-v", czyli zdolnością do zmiany własnej szybkości. Tak w lotach kosmicznych mierzy się zasięg danego pojazdu: żeby dostać się na niską orbitę okołoziemską potrzebujesz przyspieszyć o ok 10 km/s, żeby z niskiej orbity dolecieć na Księżyc - jeszcze 2.74, na Marsa - 4.3, etc.
Przy czym musisz tak wymierzyć start, żeby przechwycić cel w odpowiednim czasie. Orbita, która umożliwia ci to najmniejszym kosztem delta-v nazywana jest Orbitą Transferową Hohmanna (ta nazwa nawet pada w filmie), ale wejście na nią jest możliwe tylko w konkretnych momentach, kiedy Ziemia i Mars są wobec siebie prawidłowo ustawione - nazywamy to "oknem transferowym". Na trasie Ziemia-Mars występuje co mniej więcej dwa lata.
Poza oknem, wymagany budżet delta-v zaczyna rosnąć, i to wykładniczo.
Dlatego tak się spieszyli z przygotowaniem sondy: jeśli by się spóźnili, sonda zwyczajnie nie dałaby rady przechwycić Marsa, bo zabrakłoby jej paliwa. Dlatego też manewr Purnella był tak rewolucyjny.
[3. Co to był za statek który posłużył Markowi do startu z Marsa? Skąd on tam byl?]
Mark wyjaśnia to w filmie: każda misja Ares jest przygotowywana wcześniej. Załoga leci "Hermesem", ale wiele elementów misji jest wysyłanych wcześniej. Tak więc Ares IV miał lądować w kraterze Schiaparellego i w ramach przygotowań NASA wysłała tam wcześniej MAVa - czyli statek do powrotu na orbitę Marsa.