Świetny pomysł, świetny początek a potem wkroczyli amerykańscy kowboje. Naciągana historia i sposoby ratowania "Marsjanina", nawet w S-F rządzą jakieś prawa, obowiązki i powinności, ale nie dla amerykańskiej publiczności, tam trzeba stworzyć heroizm i bohaterów, którzy pomijają logikę, poczucie obowiązku, ryzykują życie całej załogi, pracę dziesiątków tysięcy ludzi. Amerykańscy ratownicy morscy nie schodzą do rozbitków tylko podają uprząż z góry. To jest prawdziwa Ameryka.
To film dobry dla amerykanów i dzieci gdyby nie słownictwo :)
Ja tego nie kupuje.