Wiesz pan co zrobić? Już panu mówia: Siądź pan z dobrą pizzą, popacz se pan na filma a przez chwilę zobaczysz se pan troche marsa i niejednego astronautę w kostiumie. Mózgi majom nie w kij dmuchał to i o fabułe się martwić pan co nie masz. My już są amerykany i to nie bez lipy...