Ridley Scott czy po ostatnich razach warto mu jeszcze ufać? W każdym razie, tym razem - na wszelki wypadek - powściągnę entuzjazm aż do premiery.
A George Miller jak teraz wystrzeli Mad Maxem, po swoich ostanich szmirowatych dokonaniach? Warto Scottow ufac, to geniusz kina, podobnie wlasnie jak Miller.
jak możesz mówić takie rzeczy na portalu filmowym! "Tylko film" - dobre sobie! :>
Z jednej amerykańskiej recenzji - "To najlepsza rzecz jaką Scott i Damon nakręcili od lat". Inne recki równie entuzjastyczne. Sam nie wierzyłem w ten projekt, ale okazuje się, że chyba wypalił.
dla mnie jeśli tylko Scott nie stara się być śmiertelnie poważny w swych produkcjach (szczególnie XXI wiek), to prawie zawsze wychodzi to jego filmowi na dobre
Trudno uwierzyć, ale ten film jest najgorszy w całym dorobku Scotta - dobre zdjęcia to za mało