W żadnym filmie nie widziałem tak świetnie odwzorowanego efektu stanu nieważkości jak to faktycznie jest na stacji ISS. Czy w "Misja na Marsa" czy "Grawitacja" czy "Apollo13"* czy w tym "Marsjaninie". Żadne kino NIE MA sposobu odzwierciedlić pobytu na orbicie jak i na Ksieżycu.
Mam chęć się wyżalić bo dziwi mnie postawa orędowników teorii fałszywego lądowania na Księżycu, że niby spowolnili taśmy, że niby astronauci byli uwieszeni na linkach żeby oddać efekt 1/6 ciążenia ziemskiego.
*niektóre fragmenty filmu Apollo 13 były kręcone w samolocie ZERO G ale to już fani filmu wiedzą :)