i myślisz - super, sztos to będzie jeden z tych filmów, które się pamięta latami, a dodatkowo opinie ludzie rozpływających się, przezywających orgazm przed kompem kiedy pisza recenzję a ślina im kapie na nowe Crocsy - a rzeczywistość po filmie jest taka, że to kolejny gówniany i nudny ( co chyba jest jeszcze gorsze ) film sci-fi, o którym zapomnisz po 2 dniach.
film naprawdę jest o nudny, płaski jak talerz i tak absurdalny, że nawet pomimo że wiesz że to sci-fi, noto za ch*** nie możesz nie zwracać uwagę na absurd.
klimatu tego filmu tez na próżno szukać.
zobaczyć warto ( w końcu to tylko kino, ma nas zajmować abyśmy zapomnieli o naszych szarych chujowych żywotach ) ale jak ktoś powie, że to arcydzieło/geniusz - należy mu się liść