z wrażenia aż podwyższyłam oceny Prometeuszowi, Armageddonowi i Grawitacji...
No niestety, nawet w Armageddonie było więcej dramatyzmu i emocji... Ten film nieco ratują obsada i ścieżka dźwiękowa.
A nie można było po prostu obniżyć oceny Marsjanina?
Iść na łatwiznę?? :P a poważnie to można było, ale Marsjanin uświadomił mi, że były lepsze niż mi się wcześniej wydawało... (z perspektywy czasu i Marsjanina)