Kolejny horror z mojego dzieciństwa na którym się cholernie bałem za młodu. A teraz 
wiadomo jest to pozycja kultowa i zarazem śmieszna, charakteryzacja i klimat zdecydowanie 
na plus. Bez wątpienia jedna z moich ulubionych serii, zwłaszcza dwie pierwsze części!
Te horrory mają coś w sobie, chyba w tych czasach nikt nie nakręci czegoś tak klimatycznego i fajnego? A może nam wydaje się to dobre, bo kojarzy nam się właśnie z dzieciństwem? Hm.. Masz jednak racje , jest to pozycja kultowa! Może to wszystko trochę debilne, ale co ja poradzę KOCHAM TAKIE HORRORY :D 
Obalam twoją teorie. Za młodu nie oglądałem tego filmu. Dziś pierwszy raz i od razu się dopisuje do grona fanów. Zajebisty to mało powiedziane.
A ja ją kopię leżącą (tą teorię). Też dopiero co zobaczyłem po raz pierwszy... i ogień z dupala :)
Rozczarowałem się jedynką, więc byłem bardzo sceptycznie nastawiony do dwójki. Obejrzałem i zaniemówiłem... Czarnym humorem w niektórych momentach przebija nawet moją ukochaną Martwicę Mógzu!
Jedynka jest średniej klasy niskobudżetowym horrorkiem. Dwójka jest arcydziełem. Scena z głową łosią :)))))))
Rownież oglądałam to w dzieciństwie i również się bałam. A już zwłaszcza na pierwszej części, bo w drugiej chyba zaczynałam dostrzegać humor. Moja ukochana seria!!! I owszem, scena z głową łosia nie do pobicia, albo ta śmiejąca się lampka :D