Film ogladalam dobre 7 lat temu. Bez wątpienia jest to najcięższy film jaki dotąd ogladalam. Przepelniony brutalnością,sadyzmem a tym samym masochizmem. Mimo ze jestem osoba wrazliwa preferuje filmy tego typu aczkolwiek ten wyjatkowo mocno mnie zdolowal. Pamietam ze po obejrzeniu nie tyle co nie mogłam spac ale pozbierać sie po nim. Duzo refleksji. Bez wątpienia jest to film zapadajacy w pamiec. Ciezko powiedzieć czy po seansie czujesz irytację,smutek.. niepokój. U mnie byl mix. Moze kiedys wrócę. Na dzien dzisiejszy nie na moje nerwy.