W zasadzie to trudno jednoznacznie sklasyfikować ten film.
Marvels, bo o nim mowa to mieszanina elementów fantastyki, komedii lub nieudanej parodii z wodewilowymi wstawkami Bollywoodu. Akcja pod względem szybkości ukierunkowana jest na ogłupienie widza, aby nie wiedział o co tu chodzi a tym bardziej nie starał się poukładać to w logiczną całość.
Plusem tej produkcji jest to, że może ona stanowić wzorzec dla innych reżyserów: jak nie należy realizować filmów SF.
Film Marvels pochłonął ponad 270 mln dolarów a zyski w pierwszym tygodniu wyświetlania ledwo przekroczyły 100 mln dolarów i to na całym świecie. To najgorszy wynik od kilkunastu lat.