Nie wiem czy to przez bardzo niskie oczekiwania do filmu czy coś innego, ale wyszedłem z filmu bardzo zadowolony i pozytywnie zaskoczony.
Film na pewno zdecydowanie lepszy od ostatniego Ant Mana. I nawet efekty specjalne nie były chyba najgorsze.
Pewnie wielu się nie spodoba, ale ja akurat jestem wielkim fanem musicali i scena śpiewana mnie kupiła w całości a potem dodatkowo piosenka z Kotów i ta scena no dla mnie cudo.
Scena musicalowa jest odjechana, ale trzeba być totalnym sztywniakiem, żeby się nie spodobała. W ogóle pomysł z Kapitan Marvel na tej planecie przezabawny. Na necie już są opinie, że to niektórym film zepsuło. Masakra. Wydaję mi się, że psychiatrzy i psycholodzy będą mieli pełne ręce roboty w najbliższych latach.