Naprawdę fajny film, mimo, że jest skierowany do młodszych. Włączyłam przez przypadek telewizor i trafiłam na "Max Minsky i ja" i mnie zaciekawił. Pewnie gdyby nie to nigdy bym nie sięgnęła po tego typu film, a tak mogę powiedzieć, że jest to naprawdę miły, przyjemny i mądry film. Tak na przeciwieństwo wszystkim idiotycznym filmom amerykańskim...
heh widzę ze nie tylko ja "przez przypadek" ale trafiłem raczej na początek i bardzo szybko mnie wciągnął :) Bardzo przyjemna opowieść nie tylko dla młodego widza :)