zawsze mi fajnie, kiedy mam go na ekranie, bardzo zdolny facet (13.10 , Pandorium etc...) i ekstra, że tu jego mordka też się tu pojawia ...
Jason Statham - generalnie odnoszę wrażenie,że kiedy jest się kobietą w "wieku produkcyjnym" (choć "po" pewnie też)to nie potrzeba jakiegoś szczególnie wymyślnego powodu by dać się namówić na patrzenie na Statham'a przez mniej więcej 80 minut (i dłużej oczywiście)...
Co nie zmienia faktu,że (obiektywnie) za cholerę pojęcia nie mam po co ten film powstał...
Nienawidzę przyznawać,że film obejrzałam do końca tylko i wyłącznie dlatego,że mam słabość do aktora grającego główną rolę
brak mi słów