jw. Dobre role Stathama i Fostera. Dobra muzyka i klimat w filmie sprawiły, że oglądałem to z
ciekawością i zainteresowaniem bez nudy za co zwiększam ocenę za film i daję subiektywną
dziesiątkę :) Zakończenie również mnie zaskoczyło. Już myślałem, że twórcy uśmiercili w filmie
Stathama na końcu, a tu się okazało, że jednak się wywinął, a Foster zginął :) Podobał mi się ten
motyw. Film absolutnie polecam fanom kina akcji i Jasona Stathama :)
Mojej matki to ty się nie tykaj, bo nic o niej nie wiesz i nic ci do niej. Zresztą nie ma co się sprzeczać, bo twój komentarz świadczy o tym, że albo jesteś dzieckiem z gimnazjum albo dorosłym z mentalnością gimnazjalisty. Pozdrawiam :)
Przepraszam za Twoją matkę tylko razi mnie taki język
Czy Polacy muszą używać obrzydliwego języka?
To że użyywa się powszechnie wulgaryzmów nie znaczy że się skończyło jakąś szkołę
niedługo wszyscy zaczną sikać na ulicy to będzie dobrze teraz znowu jest moda na palenie na ulicy deszcz nie deszcz zimno idzie i pali a nie myśli czy ktoś z tyłu idzie
Ten naród się nie rozwija tylko cofa żadnych ambicji
Do że się uratuje - niestety do przewidzenia, choć śmierć Fosera w taki sposób była lekkim zaskoczeniem.
ja akurat najmniejszego zaskoczenia nie doswiadczylem ... jak tylko Bishop spojrzal w swoje lusterko wiedzialem, ze jego "ewakuacja" z auta w ostatnim ulamku sekundy jest pewna jak to, ze po niedzieli bedzie poniedzialek