6,9 83 tys. ocen
6,9 10 1 82751
7,6 51 krytyków
Melancholia
powrót do forum filmu Melancholia

W trakcie filmu przynajmniej dwa razy pada pytanie na temat ilosci dolkow na polu
golfowym i odpowiedz brzmi 18 a w jednym z ujec pod koniec filmu kiedy jest w
zwolnione tempo pokazany jest dolek z numerem 19 Zastanawiam sie czy to celowe i ma
to glebszy sens czy jest to pomylka ?

użytkownik usunięty
agataagata1986

Może w golfie ( a na golfie się nie znam) numeracja dołków nie podlega porządkowi chronologicznemu ;)

Numeracja pola golfowego powinna sie konczyc na 18. A w filmie jest 19

ocenił(a) film na 9
agataagata1986

Też to zauważyłam i jestem pewna, że to było celowe. Oni w ogóle za dużo gadają o tych osiemnastu dołkach. Co to wnosi? Mam wrażenie, że chcieli to podkreślić, żeby potem uważny widz dostrzegł dołek nr 19. Jak na mnie to symbol tego, że to, co się tam działo, nie jest rzeczywiste. Podświadomość Claire?
W którymś wątku ktoś przedstawił ciekawą hipotezę, że cała ta planeta Melancholia była tylko metaforą depresji, którą Justine "zaraziła" swoją siostrę... Może dołek miał zwrócić uwagę właśnie na to - żeby nie odbierać tego filmu za dosłownie, że "coś tu nie gra".

Aine89

http://en.wikipedia.org/wiki/Nineteenth_hole

ocenił(a) film na 9
bklimek

No tak... Wikipedia wie wszystko. Nie wpadłam na to. Dziękuję :).
"The 'nineteenth hole' is also a slang term meaning the place where they bury people who get in the way" w miarę pasuje do mojej teorii :).

Aine89

Faktycznie ciekawe. Ale też mnie zastanawia czemu ten temat pojawia się chyba aż 3 razy

ocenił(a) film na 8
agataagata1986

Moim zdaniem chodzi o podkreślenie faktu iż jest to pełnowymiarowe pole do golfa, a żeby takie posiadać trzeba być naprawdę majętną osobą. John ciągle mówił o pieniądzach i o tym że się wykosztował. Z kolei 19 dołek już można pewnie różnie interpretować. Generalnie Von Trier szydzi tutaj z bogaczy, którzy oparli całą swą ideologię i wiarę o bogactwo które zgromadzili. Okazuje się że w obliczu zniszczenia i stracenia dobytku nie pozostaje im nic. Golf to nadal sport dla elity. Samo członkostwo w klubie kosztuje kilka tysięcy. Żeby udać się do klubu golfowego (do 19 dołku) choćby na kawę trzeba być członkiem klubu, członkiem elity, członkiem grupy dla której majątek jest wszystkim.