6,9 83 tys. ocen
6,9 10 1 82751
7,6 51 krytyków
Melancholia
powrót do forum filmu Melancholia

Jest to rodzaj filmu, do którego kluczem jest znalezienie metafory a ta pozwoli odkryć jego sens. W moim wypadku stało się to w momencie, gdy Leo pokazał Justine na ekranie komputera obraz planety Melancholii, kryjącej się za Słońcem. W tym punkcie historia Justine i nadchodzącego zagrożenia zlały się w jedno. Justine jest piękną, młodą kobietą, kochaną i odnoszącą sukcesy zawodowe. Cierpi jednak na depresję, która w dawnej medycznej terminologii nazywana była melancholią. Osobiście wolę dawny termin, ponieważ lepiej oddaje koloryt stanów jakie przeżywają osoby popadające w takie nastroje. To cena jaką płacą czasami wrażliwi ludzie o żywej, twórczej wyobraźni. Taka jest właśnie Justine. Dlaczego reżyser nazwał planetę Melancholią? Myślę, że jest to poetyckie zobrazowanie choroby. Planeta i umysł Justine to jedno. Ktoś w pewnym momencie mówi, że ta ogromna kula wygląda nawet "przyjacielsko". Z czasem, zbliżająca się nieuchronnie do Ziemi, bijąca magnetyczną aurą zimnego światła Melancholia przeraża. Początki depresji też mogą wyglądać niegroźnie potem jednak nabierają mocy i działają niszczycielsko. I nie ma ratunku. Nawet jej kolor, lodowaty, blady niebieski idealnie oddaje koloryt takich nastrojów. Długo można by pisać o symbolice tego filmu.

ocenił(a) film na 1
fioletowykot

ten film jest najgorszy. Po antychryście spodziewałem się czegoś wyjątkowego, a tu taki chłam, że nieważne co symbolizuje. Porpostu gorszy niż śmierć w Wenecji.

skok123

nastepny idiota..

fioletowykot

Zgadzam się,dobra interpretacja filmu.Bardzo ciekawie to wyjaśniłaś i opisałaś,a sam film może i ciężki jest ale taki paradoks pięknie ukazuje piekło jakim jest depresja, jak ta choroba powoli niszczy człowieka podobnie jak ta planeta raz się oddala innym razem zbliża i w końcu wpływa destrukcyjnie na ciało i umysł.