z dedykacją dla recenzentki i paru innych osób,
które piszą o pseudofilozofii/ pseudointelektualizmie.
I choć mnie wydaje się argumentacja tam zawarta dość wątpliwa, momentami łatwa do zakwestionowania i absolutnie nie zgadzam się z panem Majmurkiem, to dla was jak znalazł.
zawsze mnie interesowało, jak wyznaczacie granice między czymś pseudointelektualnym
a czymś intelektualnym ( i analogicznie pseudofilozoficznym i filozoficznym).
Oto okazuje się, że być może granice te wyznaczała wasza ignorancja. chlip chlip.
http://www.krytykapolityczna.pl/Serwiskulturalny/MajmurekTesknotazareprezentacja /menuid-305.html