Ten film jest ogromnie ważny z dwóch powodów. Po pierwsze, jest popisem formalnym, opowiada bowiem historię od końca, a jednak okazuje się że to nie koniec przynosi rozstrzygnięcie. Oscar za montaż byłby jak najbardziej właściwy.
Po drugie, Memento jest jednym z nielicznych filmów, w których wyrafinowana forma nie stanowi tylko przykrywki dla płytkiej treści. Dominuje w nim bowiem zamyślenie nad rola pamięci, a także woli człowieka w odbieraniu a może kształtowaniu rzeczywistości. No włąśnie, odbieraniu czy kształtowaniu? Ale o tym już mówi sam film. Polecam gorąco!
PS Byłem na pokazie filmwebu w kinie Luna. Dzięki!