Leonard Shelby cierpi na utratę pamięci krótkotrwałej, zapomina wydarzenia które działy się przed chwilą. Po kilku minutach nie pamięta już gdzie się znajduje, po co się tu znalazł, jakie ma plany i kim są ludzie którzy go otaczają. Jedyne wspomnienia jakie posiada pochodzą sprzed śmierci jego żony. Motywacją do życia Leonarda są makabryczne wspomnienia agonii żony, a celem - zrealizowanie zemsty. Wszystkie informacje na temat otaczającego go świata i wydarzeń w których brał udział zapisuje na kartkach, robi zdjęcia, prowadzi "teczkę śledztwa" i wreszcie ... tatuuje na swoim ciele. Wszystkie te rzeczy zastępują mu pamięć i pozwalają mu określić co powinien robić. Na swojej drodze spotyka Natalii i Teda, którzy oferują mu pomoc. Jednak czy może im wierzyć?
Jednym z głównych aspektów wyróżniających "Memento" spośród innych obrazów jest sposób przedstawienia wydarzeń. Film dzieje się "od tyłu". Zaczyna się wydarzeniami z końca historii a następnie dowiadujemy się o kolejnych niesamowitych przyczynach takiego zakończenia.
"Memento" uznany został przez krytykę i widzów jako jeden z najlepszych i najbardziej oryginalnych filmów ostatnich lat. Otrzymał wyróżnienie na festiwalu Sundance, od Stowarzyszenia Londyńskich Krytyków Filmowych, otrzymał brytyjską nagrodę BIFA (w kategorii "najlepszy anglojęzyczny film niezależny") oraz 3 nagrody na festiwalu Deauville.
Szczerze polecam ten film wszystkim którzy chcą zobaczyć coś "innego", odbiegającego zarówno fabułą jak i realizacją od większości dzisiejszych obrazów. UWAGA! Film nie nadaje się do obejrzenia "z kumplami przy piwku" :) Forma realizacji wymaga od widza skupienia się na wydarzeniach przedstawianej historii i ciągłego składania wszystkiego w całość. Sprawdźcie koniecznie!