http://i.imgur.com/ZWWzWj7.png
podczas rozmowy z Natalią w kawiarni Lenny twierdzi, że gdyby rozmawiali zbyt długo,
zapomniałby, jak się owa rozmowa zaczęła. gdy jest u niej w domu, na początku widzi zdjęcie
jej i Jimmy'ego razem, a na koniec bloku schodzi na dół je obejrzeć - sugeruje to, że pamięta
początek bloku.
natomiast, gdy znajduje się w pokoju Dodda i bierze do ręki butelkę, chwilę później następuje
cięcie. po czarnobiałej scenie widzimy Leonarda, który zastanawia się, czy jest pijany, a
następnie zaczyna się kąpać, jakby zapomniał, co się stało zaledwie dwie minuty wcześniej,
podczas gdy inne sceny sugerują, że pamięta dłuższy okres czasu, o ile nie jest przecięty
montażem.
nie sądze, żeby pamięć Leonarda działała blokowo, zresztą byłoby to wbrew jego słowom. ktoś
ma jakiś pomysł, żeby to wyjaśnić, czy to błąd Nolana?
Jego utrata pamięci raczej nie była blokowa, lecz się zacierała, przynajmniej tak mi się wydaje.
wydaje mi się, że scena z butelką wina mówi trochę co innego, zwróć uwagę na odstęp w czasie rzeczywistym między tym jak ją znalazł, a rzucił w przestrzeń "am i drunk?"