Jest to jeden z lepszych filmow, jakie pojawily sie ostatnio na ekranach kin. Kino niezalezne, ale w obsadzie znane twarze, maly budzet, calosc nakrecono w 25 i 1/2 dni. Nagroda za scenariusz na Sundance Film Festival.
Bardzo tajemniczy, fascynujacy i inteligentny film. Konstrukcja opowiesci przypomina troche Pulp Fiction, gdzie chronologia wydarzen zostaje zachwiana. Ten film idzie dalej, pokazuje nam wydarzenia od realizacji planu Leonarda, czyli zemsty (czyli konca, ale dla nas poczatku historii Leonarda). Od tego momentu cofamy sie, poznajac wczesniejsze zdarzenia, motywy dzialania, droge dotarcia do tego, kogo szukal. Nie wiemy, czy ten kogo znalazl jest prawdziwym morderca, czy ludziom ktorych Lenny spotyka na swojej drodze mozna ufac, czy jego wlasne wnioski skrupulatnie zapisywane nie sa bledne...a tylko one sa jego pamiecia.
Czyz prawda nie jest to co sami traktujemy jako prawde?