100% warto. Z tym, że najlepiej wybrać na to taki czas, gdy jesteś "przytomny", oglądanie jak się jest zmęczonym myślę że mija się z celem.
PS. I nie polecam lektora, o ile miewasz takie upodobania, przynajmniej ten którego ja znam (o ile to nie jedyny) ma kilka wybitnie zmieniających znaczenie tłumaczeń dosyć ważnych kwestii.

Dzięki. Mam wydanie płytowe, więc ustawie napisy, bo zawsze obawiam się lektora takiego jak na Tele 5. Pozdrawiam.

Na płycie to dość często napisy są te same co czyta lektor. No ale w sumie, jeśli będziesz widział że coś wybitnie nie pasuje to sobie cofniesz i posłuchasz po angielsku ;)