Oglądając film miałem wrażenie, że schodzimy po stopniach piekła Dantego, obserwując poszczególne kręgi i każdego z winowajców winy. Każdy otrzymał również karę lub rozgrzeszenie na jakie zasługiwał w finale. Z pewnością nie jest to kino błahe a wymagające od uczestnika ruszenia głową. Smakowite dzieło, którym się nie najecie, ale do relaksu daleko. Kino raczej ciężkostrawne