Na prywatnej wyspie ma odbyć się uczta przygotowana przez Juliana Slowika – kulinarnego celebrytę, szefa wszystkich szefów kuchni. W biesiadzie weźmie udział grupa smakoszy – a także Margot, osoba towarzysząca w tym gronie, ignorantka w sprawie smaku. Gastronomiczna celebracja będzie pełna niespodzianek. I nie każda z nich okaże się przyjemna. Akcja już niebawem przybierze mroczny obrót.
Do połowy film zjadliwy, ale dość szybko odkrywa swoje karty i niestety, to nie kareta.
Motyw jakim kieruje się Szef jest tak absurdalny, że ciężko to u jakąkolwiek refleksje i zrozumienie. No dobra, obejdźmy się bez niej, nie zawsze musi występować. Satyra, czarna komedia? Tego pierwszego trochę było,...
Surrealistyczna, szydercza i bezlitosna jazda bez trzymanki. Trzymający w ciągłym napięciu thriller, a zarazem satyra na wielkich szefow kuchni i wyrafinowanych smakoszy. Polowanie i wielkie żarcie w jednym. No i Ralph Fiennes obsadzony znów po latach w odpowiedniej dla siebie roli. Po miesiącach...