...z przykrością stwierdzam, że to kiszka :(
Płytka fabuła, a humor na poziomie Karola Strasburgera :D
3/10
Może to dlatego, że miałem - i nadal mam - okrutnego kaca ;) Obejrzałem też Romana Barbarzyńcę i uśmiałem się do łez, choć jest gorzej oceniony: Merida - 7,2 / Roman - 6,3
Nie jarzę.
No według mnie Roman to typowy film dla ludzi którzy śmieją się z przeklinania , pierdzenia itp. jednym słowem słabiutki , Merida niezła , choć nie żeby turlać się przy tym ze śmiechu, zreszta nie wydaje mi sie zeby tego typu film to mial byc.
Plusy: fryzura Meridy - no po prostu re-we-la-cja, cudnie zrobiona animacja. Szacun dla twórców!
Minusy: w sumie to cała reszta. Bajki zazwyczaj są edukacyjne i z morałem a tutaj jaki morał? Nie idź pod prąd bo będzie wtopa? Słuchaj się rodziców nawet jak jawnie robią niewłaściwie? No bo zaprawdę nie wiem. Fabuła strasznie przewidywalna a co gorsza dziurawa (chyba) w tłumaczeniu: bo wystarczyło wypowiedzieć zaklęcie i już - nie było konieczności zabawy z gobelinem. Od czapy motyw z tym dużym niedźwiedziem - aż się prosiło o gobelinowy happy-end. W sumie ni to dla dzieci (straszne niedźwiedzie, biusty służby i gołodupce) ni dla dorosłych. Najfajniejsza była czarownica: teksty o "magii drewna" i "jestem na zlocie tokarzy" rządzą.
Meridy 2 z pewnością nie będzie.
nie rozumiesz przesłania?? prawdopodobnie powinni wydać jakiś poradnik czy instrukcję do filmu, najlepiej z obrazkami :) proponuję zobaczyć tysiąc innych filmów familijnych o podobnym morale.
Ano, przydałaby się jakaś instrukcja :-) Z tego co pamiętam morał był podany na końcu, i to wprost: "nasze przeznaczenie jest w naszych rękach, musimy być tylko wystarczająco dzielni by je dostrzec". I - niech mi niebiosa wybaczą - nie rozumiem tego :-) Bo w Meridzie było jasno podane: albo godzisz się z własnym przeznaczeniem i wszytko jest "wporzo", albo nie godzisz się na swój los i kończysz jako córka niedźwiedzia widząc jak ojciec zabija żonę.
Żarty żartami, ale oprócz historyjki Meridna nie za wiele ma edukacyjnego do zaoferowania. Zgubisz się w lesie - to idź za światełkiem, egoistyczne zapędy załatwiaj czarownicą i zatrutym ciastkiem, bądź dzielny to przy odrobinie szczęścia i magii wszystko ci się upiecze. Hmm... Mamy jeszcze przemówienie Meridy o wolności wyboru - OK, to od biedy może być. Dla dzieci będzie to kolorowy film akcji bez większej głębi, a dla dorosłych zapewne kolejna niczym nie wyróżniająca się animacja.
dla mnie bardzo wyróżniająca się - nie fabułą - zgadzam się z Tobą, że jest zupełnie przeciętna - ale szkockim klimatem rodem z Braveheart. Jak już pisałem niżej oglądałem wersję oryginalną - cudowny szkocki akcent i poruszająca tamtejsza muzyka. Do tego film doskonały technicznie. Niewiele ostatnio animacji o tak ładnej i plastycznej grafice. Za fabułę 4 - drugie 4 za powyższe.
Technicznie zachwycałem się tymi rudymi lokami, a wkurzałem ciastkami, które nie tacy nie spadały mimo szatańskiej ekwilibrystyki.
Ja oglądałem z dubbingiem, z tego co czytam film przez to sporo stracił. Ale mimo wszytko szkocki akcent to ciut mało jak na film animowany :-)
Z drugiej strony jeśli kobieta zamienia się w niedźwiedzia - to czemuż by miały działać wszystkie prawa fizyki. :)
Film wypada dużo lepiej w oryginalnej wersji językowej... tłumacze i twórcy polskiego dubbingu zawiedli... piękny akcent, którym mówią bohaterowie jest nieprzetłumaczalny, a niepotrzebne uwspółcześnienie tekstów (słowa takie jak "kiecka" czy "ciacho") dało właśnie ten efekt nieśmiesznego pseudo humoru.
Widziałem Romana - piękne żarty w stylu teraz pierdnę, pokażę genitalia albo poudaję geja i będzie śmiesznie. Do tego dramatyczna kreska. (czwórka to stanowczo za dużo). Brave to nie komedia. To fajna (oczywiście, że prosta - to w końcu film dla dzieci) fabuła, doskonały szkocki akcent (o ile nie oglądało się z dubbingiem) i przede wszystkim fantastyczna muzyka. Do tego kilka nawiązań do klasyków i kilka rozśmieszaczy po drodze.
Szczerzę mi się merida waleczna bardzo podobała. Dobre teksty, dobre wykonanie i bardzo dobra muzyka. 8/10 dawno tak dobrej bajki nie oglądałem:)
spodziewałam się zupełnie czegoś innego.. ogólna tematyka filmu bardzo słaba, choć ma kilka dobrych motywów.