oj naciągane, naciągane :) dokładnie to samo własnie pomyslalem po seansie na HBO
dalbym 6/10, ale za brak realizmu postawilem 5/10.
- pociagi jezdza w czasie kiedy trwa akcja ratunkowo-negocjacycjna w metrze?
- wartosc zlota NIE MA PRAWA wzrosnąc w ciagu jednej czy dwoch godzin o 890% --> czysta bzdura
- ciekawe, ze nikt nie zauwazyl, kiedy trzech uzbrojonych gosci z torbami weszlo od zaplecza do hotelu pokroju Waldorf-Astoria... śmiechu warte :p

akurat z tym zlotem sie nie zgodze to nie jest najgorsza bzdura filmu, ponieważ facet gral na gieldzie z dzwignia finansowa, tzw lewarem, i teraz zalezy jaki byl lewar tyle wiecej mogl inwestowac i np jak mial dziwignie 1:100 to inwestujac 2mln gral tak jak by inwestowal 200mln czyli nie trzeba byc geniuszem zeby obliczyc ze cena zlota skoczyla w tym przypadku 50% ale sa tez wiekrze dzignie do 1:500 wiec akurat to nie jest takie naciagane ale juz to ze przez taki "atak" odrazu ludzie uciekali w zloto to juz glupota