Przykład filmu efektownego, ale nie efektywnego. Można powiedzieć, że to ładnie wizualnie zbiór podstawowych elementów filmu sensacyjnego. Tyle, że tutaj to się jakoś umiarkowanie dobrze składa w jedną, przekonującą i trzymająca w napięciu całość. Jeżeli widziało się oryginał z 1974 roku to trochę jednak żal zmarnowanej szansy. 
 
Więcej o filmie na: 
http://komet.blox.pl/2009/10/Remake-zabogaty-wizualnie-ale-ubogi-fabularnie.html