Ale rozczarowanie było duże. Durne i niedorzeczne zachowanie bohaterów, dramatyzm budowany na siłę i aż do przesadnego poziomu, również poprzez nadmiar scen w zwolnionym tempie, gdzie było to zupełnie zbędne. Do tego bardzo słaby i nudny wątek obyczajowy o żonie, kochanku i rozwodzie z mężem. Jak dla mnie słabo to po prostu wyszło.