Aleksieju Pietrowiczu
cóż za dramat rodzinny i wodolejstwo!
za dużo pasażerów, za mało opisu postaci, za dużo amerykańskich wzorców
paszoł
a gdy na złamaną rękę trzeba założyć szynę - w metrze zawsze się jakaś znajdzie :)
To oczywiste - pociąg jeździ po torach a każdy tor, to 2 szyny, więc akurat to nie jest "naciągane".
Cóż to za ckliwy film katastroficzny! Film mnie rozczarował i zgadzam się w zupełności z twoją opinią.