Niesamowity i wyjątkowo mroczny klimat potęgowany wspaniałą muzyką, świetne aktorstwo oraz wciągająca fabuła oparta na starej legendzie nie pozostawiają wątpliwości, że mamy tutaj do czynienia z dziełem wyjątkowym i zapadającym w pamięć. Dodam, że żaden film o tym tytule nie dorównuje niniejszemu.
Zgadzam się co do klimatu. Jest porażająco dobitny... Przez pierwsze czterdzieści minut wyczuwałem przez ekran nadchodzące zło, mało kto potrafi coś takiego przelać na ekran.
Już sam sposób, w jaki na początku filmu jest opowiadana dzieciom ta stara legenda, nie pozostawia wątpliwości, że mamy do czynienia z wyjątkowym talentem reżysera. Ponadto da się tutaj wyczuć klimat opowiadań E.A.Poe, podobnie jak da się wyczuć klimat prozy H.P.Lovecrafta w filmie "W paszczy szaleństwa" tego samego reżysera. Pierwszy montaż nie zadowolił Johna Carpentera oraz Debrę Hill, a wobec tego zrobili istotne poprawki. Na uwagę zasługuje też duża swoboda, jaką miał tutaj reżyser i świetna współpraca reżysera i producenta. We współczesnych produkcjach można często gołym okiem zaobserwować walkę pomiędzy tymi osobami, co najczęściej pozostaje ze szkodą dla filmu.