Um co masz przepraszam bardzo do lezbijek? To są najbardziej miłe osoby jakie znam. Milsze niż większość osób hetero więc nie rozumiem dlaczego obrażasz lezbijki bez żadnych argumentów i bez poznania żadnej...

Bo lezby są na okrągło wkurzone. Wole gejów, ci są zawsze uśmiechnięci.

Twoja znajomość "leZbijek" jest niesamowicie skrzywiona i odrealniona. Sam mam przyjaciółkę, która jest lesbijką i która nie ma nic do facetów :) absolutnie nie jest ani otyła, ani nie ma tłustych włosów, ani wyciągniętych swetrów, typowe podejście, nie znam żadnych takich ludzi ale się wypowiem ;D więc nie, prawda taka absolutnie nie jest, również aktorki które są lesbijkami w prawdziwym życiu, są często bardzo atrakcyjnymi kobietami, twoja logika jest taka że to wygląd mówi czy kobieta jest lesbijką czy nie, tym samym uważasz że lesbijkami są tylko takie kobiety bo przez swoją aparycję pewnie nie mogą znaleźć faceta i dlatego są lesbijkami, otóż nie, orientacja nie ma nic do wyglądu :) jej się nie wybiera i jest dużo lesbijek które tak samo dbają o siebie jak i inne kobiety, oczywiście są takie które najlepiej nie wyglądają ale to tak samo z każdym człowiekiem, januszowe grubasy też najlepiej nie wyglądają, to że kobieta jest lesbijką nie znaczy że będzie spasioną krową brudną, masz naprawdę zacofane i stereotypowe myślenie najwidoczniej, nie raz są nawet bardziej atrakcyjne od innych kobiet typowych zapasionych karyn pobierających plusiki. Wszystko kwestia charakteru człowieka i to jak dba o swój wygląd ;) a nie tego jaką jest orientacji. 

Prędzej to twitterowe "trans kobiety" tu opisałeś, tylko zapomniałeś o brodzie wspomnieć.

Wg tego co napisałeś znasz jedną lesbijkę, a ja nie znam żadnej - to nieprawdopodobne wobec najnowszych wytycznych 10%. Takie próbki statystycznie nie dają podstaw do dyskusji.
A propos logiki, zawsze stosujesz twierdzenia odwracalne? Mnie na lekcjach o zbiorach uczono inaczej, wbrew temu co mi zarzucasz.
Najciekawsze jest to co piszesz o wybieraniu orientacji - nikt nie wybiera a jednak każdy wybiera! Niepojęte.
Ale tak w sumie to wpadłeś na dobry trop - Janusze. Podążaj tym tokiem myślenia a zrozumiesz.

*lesbijek

No i super chcesz ciasteczko w nagrodę czy co?

Disneyu? :)

Jeśli komuś przeszkadza propagowanie LBGT w animacjach dla dzieci to jest to oczywiście osoba zła do szpiku kości. Ty jednak śmiało rzucasz krzywdzące, stereotypowe hasła antykatolickie i jesteś cool co nie?

@smirek86 "Krzywdzące, stereotypowe hasła antykatolickie" to sugestia, że kościół nie lubi LGBT? To może napisz, dlaczego niby film na motywie historii Romea i Julii jest "propagowaniem LGBT w animacjach dla dzieci". Bo główny bohater ma fioletową koszulkę? Najpierw robią krucjaty przeciw animacjom, a potem się dziwią, że ludzie się z nich śmieją...

Nie kojarzę sytuacji z Romea i Julii. Kościół jest przeciwny LGTB od 2 tys lat i jest w tym niezmienny. Dodatkowo ma z tym wewnętrzne problemy więc kapłani hetero są 2 razy bardziej zawzięci. Ja jestem katolikiem, ale nie krytykuję czyjejś orientacji jeśli ktoś mi tego nachalnie nie wpycha (fioletowa koszula na pewno nie)

Jakim cudem animacja coś komuś wpycha? Dajesz sobie prawo do agresji, usprawiedliwiając się wyssanym z palca oskarżeniem. Spadek po polowaniach na czarownice? Widziałeś w ogóle ten film?

Przecież autor komentarza napisał że tutaj nie ma w ogóle tego typu treści. Ja się odnoszę do prześmiewczego komentarza, na który teraz Ty też sobie pozwoliłeś, a oskarżasz mnie o agresję. Uważasz że animacja nie może wpychać żadnych ideologii? Tym bardziej dziecku? Przecież to taki sam przekaz jak inny, a jeśli oczekuje np. od Disneya przekazu miłości w rodzinie a dostaje coś zgoła innego to to jest wpychanie swojej ideologii. Każdy ma prawo do swojej opinii, a ja nikogo nie obrażam przy wyrażaniu swojej, przeciwnie np. do Ciebie

Obrażasz. Tekstami o wpychaniu i indoktrynacji dzieci. I nawet nie zauważasz, że to robisz. A nie dalej niż w tym miesiącu Twój kościół publicznie powiedział, że dzieci należy zapędzić na lekcje religii kijem.

Widzę że będziemy się przerzucać swoimi racjami bez końca więc powiem tak: film sobie zobaczę z dziećmi, a Tobie życzę miłego dnia

Czemu nie ma wersji z napisami, a puszczane sa tylko z dubbingiem? Bez sensu...

Dobrej zabawy :)

OP raczej odniósł się do fanatyków religijnych, nie do chrześcijan w ogóle. Do ludzi mających syndrom oblężonej twierdzy, czy też objawy zespołu stresu pourazowego, w tym nadmierne uprzedzenia, nadmierne poczucie zagrożenia i nieuzasadnione obawy połączone z histerycznymi reakcjami. To bardziej problem psychologiczny niż religijny, nawet jeśli ludzie z takimi cechami lubią uzasadniać religijnymi przekonaniami swój sprzeciw wobec czegoś.
Jest coś takiego jak trauma pokoleniowa, i można powiedzieć, że niestety Polacy mają ją jako naród. Nieprzepracowaną. I na nią nakłada się wszechobecność katolicyzmu w polskim życiu publicznym. To nawet nie wina katolicyzmu samego w sobie, tylko splotu okoliczności i uwarunkowań historycznych.
A biorąc pod uwagę, że w tym filmie nie ma wątku LGBT, tylko najwyżej wątek rasowy i imigrancki, to wtedy motywacja jest zdecydowanie nie religijna, tylko alt-rightowa. Z grubsza.
Kościół nie jest antyimigrancki ani rasistowski, nawet jeśli część osób publicznych sprzeciwiających się imigracji i integracji innych grup etnicznych wyciera sobie gębę religią, tradycją itd. A to niestety robią, zwłaszcza ONR i Młodzież Wszechpolska.

BTW, nieprawdą jest, że Kościół od 2 tysięcy lat sprzeciwia się LGBT. 2 tysiące lat temu Kościół jeszcze nie istniał - struktury zaczęły formować się pod koniec pierwszego wieku, gdy rozeszły się drogi chrześcijaństwa i judaizmu (choć domyślam się, że zaokrąglasz - piszę o tym gwoli historycznej poprawności). I we wczesnym okresie jego istnienia bardzo silne były tam przede wszystkim wątki apokaliptyczne, a wątki dotyczące seksualności nie odgrywały tam istotnej roli. O ile wiadomo, zaczęły być istotniejsze w III wieku, wraz z postępującym kultem dziewictwa. Jednak dopiero synod w Elwirze na początku IV w. wyraźnie potępił homoseksualne kontakty między kapłanami (a także kontakty seksualne czynnych kapłanów z kobietami, w tym własnymi żonami), a później, w średniowieczu, zaczęto oficjalnie potępiać kontakty homoseksualne między świeckimi. Jednym z pierwszych ludzi Kościoła otwarcie potępiającym kontakty homoseksualne był Jan Chryzostom, biskup Konstantynopola z przełomu IV i V w. Choć dopiero sobór londyński z 1102 wyraźnie potępił zachowania homoseksualne jako grzech, nie tylko gdy popełniają go kapłani i zakonnicy.

Warto pamiętać, że o ile wiadomo, Jezus nie mówił nic na temat homoseksualizmu.
A we wczesnym okresie istnienia Kościoła nie było jeszcze nauczania ex cathedra jako obowiązującego wszystkich wyznawców Jezusa. Nie wydawano oficjalnych dokumentów, Kościół nie był scentralizowany, tylko sobory i synody wydawały dokumenty, początkowo dotyczące przede wszystkim duchownych (biskupi Rzymu, których później zaczęto nazywać papieżami, też nie byli wtedy władcami absolutnymi, tylko najwyżej "pierwszymi spośród równych" biskupów. Dopiero reforma gregoriańska z lat 70. XI wieku zmieniła ten stan rzeczy na zbliżony do obecnego).
Więc nie jest tak, że od 2 tysięcy lat Kościół jest w tym niezmienny. Twierdzić tak może tylko ktoś nieznający historii KK.

Kościół praktycznie nigdy nie zajmował się kwestią transseksualizmu, a odnośnie homoseksualizmu tępiono przede wszystkim kontakty seksualne między mężczyznami. A lesbijkami mało kto się w ogóle zajmował.

Szacunek za taki rozległy komentarz. Masz rację z tymi 2tys lat. W zasadzie chciałem nawiązać do ST i do Sodomy i Gomory, ale to również skrótowo.

„Warto pamiętać, że o ile wiadomo, Jezus nie mówił nic na temat homoseksualizmu.”
To zależy co masz na myśli mówiąc homoseksualizm. Ale jest to nieprawdą co piszesz, bo i Jezus mówił: „
Ew. Marka 10:5 A Jezus im rzekł: Z powodu zatwardziałości serca waszego napisał wam to przykazanie.
10:6 Ale od początku stworzenia uczynił ich Bóg mężczyzną i kobietą.
10:7 Dlatego opuści człowiek ojca swego oraz matkę i połączy się z żoną swoją.
10:8 I będą ci dwoje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało.
10:9 Co tedy Bóg złączył, człowiek niechaj nie rozłącza.
Ewidentnie wskazując że jedyną akceptowalną komórką małżeńską jest mąż/żona kobieta/mężczyzna.
Warto też zwrócić uwagę że pierwszy Kościół (proszę mi tu nie wyskakiwać z kościołem katolickim, bo on nie ma za bardzo wspólnego z rzeczywistym Kościołem Boga) nauczał słowami Ap. Pawła:
List do Rzymian 1:24 Dlatego też Bóg wydał ich nieczystości przez pożądliwości ich serc, aby hańbili swoje ciała między sobą.
1:25 Oni to zamienili prawdę Bożą w kłamstwo i czcili stworzenie, i służyli jemu raczej niż Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen.
1:26 Dlatego wydał ich Bóg haniebnym namiętnościom, gdyż nawet ich kobiety zamieniły naturalne współżycie na przeciwne naturze.
1:27 Także mężczyźni, opuściwszy naturalne współżycie z kobietą, zapałali w swej pożądliwości jedni ku drugim, mężczyzna z mężczyzną, popełniając haniebne czyny i ponosząc na sobie samych należną za swój błąd zapłatę.
1:28 A skoro im się nie spodobało zachowanie poznania Boga, wydał ich Bóg na pastwę wypaczonego umysłu, aby robili to, co nie wypada;

Film świetny, woda święcona faktycznie tym razem nie była potrzebna. Ścieżka dźwiękowa jednak do zapomnienia. Jeden utwór wokalny i to w dodatku w oryginalnym języku (jeśli dobrze zapamiętałem). Trochę nietypowo jak na hitowe animacje Disneya. Żal też niewykorzystanego potencjału jeśli chodzi o temat żywiołów (ziemia zdecydowanie za mało czasu antenowego dostała). Można było dzieciakom trochę więcej poopowiadać na ten temat. Szkoda. Może w 2 części?

A jednak jest uważany za woke'owy
https://worthitorwoke.com/2023/06/elemental/

Dziękuję za informację. Zastanawiałem się, czy mogę zabrać dzieci na seans, bo niestety w dzisiejszych czasach nawet przy filmach 7+ trzeba sprawdzać, czy nie ma dewiacji i indoktrynacji.
Cieszę się, że forum Filmwebu pomogło mi ominąć Buzza Astrala.
Btw. filmy z wątkami tego typu powinny być oznaczone jakimś znakiem ostrzegawczym, żeby nie musieć latać po forach. :)

Dla twojej wiadomości jak czytałem, w "Między Nami Żywiołami" występuje postać niebinarna i nie ma żadnego udziału w akcji, podobno nawet słowem się nie odzywa. Dla ciebie to pewnie będzie dyskwalifikacja, ale to już nie mój problem...

W takim razie po co taka postać w ogóle jest w filmie?

To pytanie do twórców, nie do mnie. Fakt jednak, że jeżeli to co czytałem jest prawdą, ta postać nie ma tu racji bytu z prostego powodu pod tytułem "nic nie wnosi do historii".

Ale ty musisz mieć smutne życie jak boisz się filmów dla dzieci xD

Dokładnie tak powinno być. Indoktrynacja i dewiacja przybiera na sile - trzeba dzieci przed tym chronić. Wiele osób ma już wyprane mózgi i wierzą, że ma to coś wspólnego z "miłością" czy "równością", ale prawdziwy powód jest jeden - zdemoralizować dzieci od najmłodszych i kontrolować ich za pomocą najbardziej prymitywnych instynktów.

Ale odklejenie...

To prawda, wina propagandy, ale im nie przetłumaczysz.

Chodziło mi o ciebie...

No to sprany masz mózg równo.

Sprany mózg bo nie obchodzi mnie polityka?! Ale hipokryzja!

Nawet nie wiesz, że to nie polityka, tylko socjalizacja i indoktrynacja. Ponadto nie znasz znaczenia słowa hipokryzja. Miłego dnia.

Kompromitujesz się i tyle. To ostatni komentarz ode mnie w tym temacie, bo nie ma sensu tego kontynuować.

Buchacha, co za dzban.

Chyba jednak wyszło na moje, bo teraz zaglądam ponownie do tematu i widzę, że twój obrzydliwy komentarz został usunięty...
A takie obelgi wobec mnie jak powyżej następnym razem lepiej zachowaj dla siebie!

W jaki sposób jest to zaburzeniem? Z tego co mi wiadomo zaburzenie psychiczne jest wtedy gdy jednostka odczuwa znaczne cierpienie lub przez zaburzenie przyczynia się do cierpienia innych, a ponadto zaburzenie upośledza jej funkcjonowanie społeczne, zawodowe i osobiste. Osoby LGBT owszem odczuwają cierpienie i ich funkcjonowanie społeczne bywa upośledzone, ale nie dlatego, że inna orientacja czy tożsamość płciowa nie pozwala im się realizować, tylko wrogie nastawienie społeczeństwa do nich powoduje stres mniejszościowy, wrażliwość na odrzucenie, a nawet zinternalizowaną (uwewnętrznioną) homofobię (szczególnie to ostatnie często demaskuje osoby, które nie radzą sobie ze swoją orientacją czy tożsamością ;). Zanim zaczniesz nazywać pojawienie się osób LGBT w społeczeństwie modą, to uświadom sobie że takie osoby istniały od tysięcy lat, nie tylko pośród ludzi. Jedną z hipotez jest to że natura w pewien sposób stosuje mechanizmy kontroli urodzeń, zapobiegając nagromadzeniu się zbyt dużej liczby osobników, a równocześnie zabezpiecza potomstwo w razie gdyby ich rodzice zginęli (wówczas np. homoseksualne osobniki przejmują opiekę nad potomstwem). Ważnym jest zatem, aby pomagać takim osobom, a ich większa widoczność w popkulturze pomoże oswoić się już najmłodszym z tym, że ich koleżanka czy kolega LGBT zasługują na taki sam szacunek jak każda inna osoba. Większość osób wychodzi z szafy w wieku dorosłym, ale mało kto myśli o tym, że już nawet w wieku 12 lat mogą przeżywać własne osobiste tragedie. Warto mieć to na uwadze, pisząc że jest moda na LGBT może oddziaływać już może nie na małe, ale dalej dzieci. Dalej chcesz pluć na osoby LGBT i media które przyczyniają się do ich akceptacji? Pomyśl sobie o uczniach 6 czy 7klasy podstawowej, którzy myślą o samobójstwie przez to jaka tworzona jest nagonka. Sprowadzanie w jednej wypowiedzi homoseksualności i pedofilii pozostawiam bez komentarza.

To widocznie nie wiesz czym jest zaburzenie. LGBT podobnie jak pedofilia uznawana jest za zaburzenie psychoseksualne, w którym osoba dorosła doznaje pobudzenia i zaspokojenia seksualnego dzięki kontaktom seksualnym z dzieckiem niedojrzałym płciowo. Badania przeprowadzone przez dr Freuda wykazały, że 34 proc. homoseksualistów to pedofile, według drugiego naukowca to 32 proc. “...”We własnej praktyce lekarze zajmowali się 457 pedofilami. 36 proc. z nich okazało się być gejami (Freund K. et al., Pedophilia e heterosexuality v. Homosexuality. J Sex & Martial Therapy, 1984; 10, 193-200). Takich badań jest mnóstwo. Propaganda LGBT wmawia dzieciom, że zmiana płci może być środkiem do osiągnięcia szczęścia poprzez uzyskanie swej prawdziwej tożsamości. Wśród wielu płci jakie sobie mogą „wybrać” dzieci jest wielopłciowośc, dwupłciowośc, dziwnopłciowośc, panseksualizm, bezpłciowość itp. itd. przez co w dzieciach powstają zaburzenia w sferze seksualności. A to, że w naturze zboczeńcy byli od tysięcy lat to żaden argument normalności. Zgodzę się z tym, że warto pomagać takim osobom i przestać prać mózgi młodym osobom i dzieciom wszechobecną propagandą mającą na celu jedynie niszczenie społeczeństw od środka.

Jest różnica pomiędzy osobą homoseksualną nie mającą skłonności pedofilskich a pedofilem o orientacji homoseksualnej. 

Pomijając wszystko inne, bo naprawdę szkoda dusyksiji - więc mówisz, że 64% z tej grupy było hetero? Zdecydowana większość? Oooooj, chyba hetero stanowią zagrożenie dla dzieci....

*dyskusji

Szkoda dyskusji, to prawda - wiem, że trudno Ci zaakceptować chorobę ( zaburzenia ) innych i nie można robić z tego normalności, podobnie pedofilii, może kiedyś to zrozumiesz.

zobaczcie watch?v=OwMpXqwxKBk

To jest w końcu homopropaganda czy nie? Chodzi mi żeby dzieci pozostawały w zdrowiu.

No i skąd pomysł że woda święconą leczy te zaburzenia psychiczne? To krzywdzące dla homosiów.

Nie, można oglądać dziecko nawet nic nie wyłapie. W sumie to jeden z lepszych produkcji od Disneya, jaki ostatnio powstał (a ogólnie mam na nich alergię). Dla mojego dziecka też się podobało. 6,6+/10