stwrzyła wyciskacz łez o podtekście patryjotycznym,jak to miłość i kochanie zmienia mężczyznę, marna ekranizacja marnej książki.
Marny komentarz marnego znawcy ...
Chyba Ci się z "Trędowatą" pomyliło, kochanie. ;)))
To Maria Rodziewiczówna napisała "Między ustami ..."
Widzę, że mamy tu znawcę prozy polskiej :D
A ta pani, o której piszesz, nazywała się Helena Mniszek, czyli Mniszkówna, a nie "Mniszchówna".
Nie dość, że brak ogólnej wiedzy, to jeszcze brak umiejętności pisania w języku polskim, jak mniemam ojczystym....