PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=772194}

Mięso

Grave
5,8 21 675
ocen
5,8 10 1 21675
7,0 38
ocen krytyków
Mięso
powrót do forum filmu Mięso

Cudowny

ocenił(a) film na 8

...ale nie spodziewajcie się po nim klasycznego horroru. Po zasłyszanych anegdotkach o mdlejących ludziach na seansach i zapoznaniu się z fabułą oczekiwałem czegoś w stylu "Martyrs", "Haute Tension", "Frontière(s)" czy "Najście". Wszystkie te francuskie produkcje cechuje duża brutalność, masa krwi i szokowanie widza.

"Raw", przynajmniej moim zdaniem, nie poszedł w tę stronę. Skojarzył mi się z "It Follows" sprzed kilku lat, z tego powodu, że oba filmy podchodzą z dużym dystansem do opowiadanej historii. Fabuły "It Follows" nie można brać na poważnie, podobnie jest i tu. Odebrałem go też trochę jak groteskę, bywa nawet zabawny, choć jasnym jest, że to humor czarny. Obie produkcje podobne są również w warstwie realizacyjnej. Klimatyczna ścieżka dźwiękowa, fantastyczne zdjęcia i umiejętnie, dość nietypowo, budowane napięcie.

Odbiór wspomnianych filmów myślę będzie także podobny, dlatego nie spodziewałbym się tu not, z jakimi można by spotkać się chociażby na RottenTomatoes. "Raw" podzieli widzów, ale da się nim zachwycać. Użyję nawet stwierdzenia, którego przed seansem nie oczekiwałem użyć w stosunku do tego dzieła - bawiłem się na nim świetnie i chciałbym zostać na dłużej w tej zadziwiającej wizji. Hipnotyzujący to obraz i niezwykle pociągający.

I w postscriptum słówko o wcielającej się w główną rolę Garance Marillier. W chwili kręcenia filmu miała 17 lat. Pokłony, fenomenalna kreacja.

ocenił(a) film na 6
Pauleta

OK, dzięki.

ocenił(a) film na 5
___ice___

martyrs i frontiere(s)... nawet nie ma co komentować! Arcydzieło! A to.....? Dla mnie straszna lipa

ocenił(a) film na 9
dibo_filmweb

Raw to nie jest horror z krwi i kości jak wcześniej wymienione, a raczej taka groteska gatunku, strasznego tam nic nie ma w sumie, ale temat jak wymyślili, klimat, końcówka jak dla mnie miazga i jeden z najlepszych filmów tym roku jak na razie. Oczywiście Raw to film nie dla wszystkich, a jeśli szuka się horrorów odbywających się na prostych i znanych zasadach to właśnie można się zawieść tak jak ty teraz.

ocenił(a) film na 3
___ice___

Żadna groteska. Nic tu nie było groteskowego. Dorabiacie mu coś czym ten film nie jest, żeby sztucznie podnieść jego wartość.

ocenił(a) film na 9
mordachamordasinski

włączasz horror, który nie jest horrorem to po cholerę ktoś go tak kategoryzuje? a tak poza tym... zresztą co ja będe tłumaczył. Tępy widz nie widzi pewnych kwestii podczas seansu zwłaszcza jak liczy na film, który będzie na jego poziomie. Nie jest, to się daje 3 czy 2 na 10... i żeby była jasność. Są gówniane filmy warte tego 2/10, a są filmy dobre "za trudne" dla tępaka to taki daje 3/10. Gust gustem, a pojęcie na dany temat (w tym przypadku kinematografii) to inne para kaloszy... podobnie jest w wielu dziedzinach życia. Tak wiem, przykre, ale prawdziwe i kole w oczy.

ocenił(a) film na 3
___ice___

Gdybyś rzeczywiście był w stanie cokolwiek zrozumieć z jakiegokolwiek filmu, to nie przejmowałbyś się "tępakami", ponieważ ludzka inteligencja broni się sama i nie zniża do poziomu zwykłego hejtera :). Ty niestety nigdy nawet nie stałeś obok interligentnego widza, skoro nie jesteś stanie wyjaśnić co dostrzegłeś w tym "genialnym" dziele, tylko robisz personalne wycieczki :). I wu właśnie prawda zabolała snoba odstawiającego nie wiadomo kogo :).

ocenił(a) film na 9
mordachamordasinski

zobacz The Witch, It Follows, February, Babadook i powiedz, że są to słabe filmy to będziesz wiedział do jakiej grupy należysz.
Zresztą jakie to ma znaczenie czy na pisze co sądzę na temat filmu jak i tak powiesz, że leje wodę albo rzucam ogólnikami.
Lepiej wypowiedz się na temat w/w filmów, bo jestem ciekaw opinii. Jak dla mnie w/w i "Raw" to horrory tej dekady z prawdziwego zdarzenia. Mam nadzieje, że o nich się będzie mówiło za kilkanaście lat jako o dobrych kanonicznych tytułach, a nie o entej części piły i jakiś gównianych spin-offach

ocenił(a) film na 3
___ice___

"Tępaka" pytasz o wypowiadanie się o swoich ulubionych filmach? :). Szczególnie "The Witch", czy "Badabook" mają wiele wspólnego z "Raw" :). Z tego co pamiętam dałem raczej dobre recenzje tym filmom, które wymieniłeś.
Najśmieszniejsze jest to, że jak na dłoni wypływa natura snobów wśród rzekomych wielbicieli tego "dzieła", którzy w żaden sposób nie potrafią wytłumaczyć swojej fascynacji zgrzytaniem w zębach gryzionego palca i albo nazywają ten film groteską, albo horrorem - sami nie wiecie co to jest, bo trudno w gniocie dostrzec coś innego jak pustkę twórczą, ale trzeba odstawić wielkiego "intelektualistę", który zagłębia się w symbolikę skutków jedzenia surowych królików :). Wolę "Piłę" - konkretna i bez ściemy. A z kina francuskiego ostatni horror, który naprawdę do dziś zapadł mi z pamięci - to "Opętanie" (oryg. - "Possesion", bo widzę, że oglądasz filmy tylko po angielsku ;)) Żuławskiego.

ocenił(a) film na 9
mordachamordasinski

Dla mnie po "Wolę Piłę..." stało się wszystko jasne. Serio to ty masz problem, ale wystarczy, że zmienisz miejsce na inne i wśród swoich będziesz toczył przyjemniejsze dyskusje niż przerzucanie się swoimi (gównianymi) racjami z innymi ludźmi, którzy w tym konkretnym przypadku mają racje w odróżnieniu od ciebie. I powiedz, że nie jesteś trollem i nie przylazłeś hejtować... nikt nie chce z tobą wdawać się w większą merytoryczną dyskusje, bo widać jakie masz nastawienie. Trzeba lubić coś takiego jak się to robi, a to nie jest normalne, bo kto lubi się denerwować na własne życzenie :)
Dalej sobie twierdź, że to słaby tytuł, a ja i wiele innych osób, które na np. metacritic dają ponad 80% tej produkcji to banda głupków, którzy się nie znają na filmach.

ocenił(a) film na 3
___ice___

To nie jest wcale mój problem. To Twój problem, że nie tolerujesz innego zdania. Taka prawda. Ja rozumiem, że mogę sobie rozmawiać w gronie miłośników "Piły" i wymieniać same zalety tego filmu, ale sorry Winnetau... - albo jesteśmy poważni, albo udajemy dzieci obrażone na to, że ktoś dorosły ma inne zdanie niż dziecko. To jest normalne? Forum to forum - i naucz się tego. Służy dyskusji, kłótniom, wymianie zdań, a nie samym pochlebstwom. Bezmyślne pochlebianie, bo 80% uwielbia gniota "Raw" uważasz za przejaw inteligencji? Litości... :). Boże, chroń światowe kino :).

ocenił(a) film na 9
mordachamordasinski

"Nie tolerujesz innego zdania"... słowa gościa, który nie napisał dosłownie nic sensownego na temat filmu tylko próbuje nie wiadomo co udowodnić. No możesz mieć i masz coś do powiedzenia, ale że nic z tego nie wynika to inna kwestia. Na temat filmu nie napisałeś dosłownie nic. Także o czym tu jest dyskusja. Trzymaj się :)

ocenił(a) film na 3
___ice___

No, ale co w tym dziwnego skoro jestem "tępakiem"? To Twoim zadaniem jest napisać "coś sensownego" o tak głębokim filmie, nie moim :). A Ty co? Od początku tylko pleplesz o tym, że jestem "tępy" i o "Piratach z Karaibów". Mnie to nie obraża, bez obaw. Sam sobie to robisz.

ocenił(a) film na 9
mordachamordasinski

pomyłka... w tym temacie to nie ja się czepiałem o to jak oceniłeś piratów. Widzisz... kolejny dowód na to, że tutaj tylko ty masz problem :)
W sumie nie tylko tutaj masz problem raczej jak się patrzy na to jak się tyrasz ze wszystkimi. Jedyne co czuje w stosunku do osób takich jak ty to politowanie. Serio żal mi ciebie... odleź od komputera lepiej wreszcie, bo sam siebie obrażasz bez przerwy. Ja cię tępakiem nawet raz nie nazwałem, ale ty się uparłeś, że nim jesteś :)

ocenił(a) film na 2
dibo_filmweb

Dokładnie tak!

Pauleta

Ogółem ja to widziałem , i troche przereklamowane to jest , ale chciałbym dodać że kino francuskie jakoś mnie nie rusza, obejrzałem dużo filmow francuskich aby sie przekonać i nic : ) za dużo reality i czarnego humoru , ogółem lubie dużo francuskich aktorów ale jakoś filmycfrancuskie nie mają w sobie tego czegoś co mieć powinny a wy jak uważacie ?

ocenił(a) film na 3
ZnawcaKina91

Tak samo. U nich jest sto wątków w jednym filmie, dużo dynamiki, krzyków, chaosu, bieganiny i łopatologii. W sumie brakuje pozostawienia widzowi jakiejś głębi, refleksji, tajemnicy. Mają trochę z dzieci tłumacząc przez pół filmu, że białe jest białe, bo jeszcze widz nie zrozumie "przesłania" :).

ocenił(a) film na 9
ZnawcaKina91

Kinematografia francuska potrafi być "surowa" i jest wiele filmów o tym świadczących. Można tego nie lubić, wielu ludzi tego nie lubi i nie daje się przekonać co mnie nie dziwi. I nie chodzi tu o fabułę, siedemnaste dno czy inne prostolinijne rzeczy, które widać na pierwszy rzut ok. Chodzi o pewnego rodzaju "wrażliwość", sposób narracji rzeczy, które nie każdy zobaczy albo go po prostu tak jak ciebie nie przekonują. Spoko. Ja mam podobnie z niemieckimi czy hiszpańskimi filmami, ale przynajmniej nie pi*prze głupot na forum i wystawiam dobrym filmom 3/10 tylko dlatego, że czegoś totalnie nie ogarniam.

ocenił(a) film na 3
___ice___

Nie udawaj mądrzejszego niż jesteś, bo na mnie nie robią wrażenia takie ogólniki nie potwierdzające w żaden sposób czyjej znajomości kinematografii francuziej. Tak pieprzyć o niczym potrafi każdy, bo o filmie nie napisałeś kompletnie nic. Zajmij się lepiej laniem wody głupim dzieciom, bo to i hejtowanie wychodzi ci dużo lepiej niż myślenie.

ocenił(a) film na 9
mordachamordasinski

"hejtowanie wychodzi ci dużo lepiej niż myślenie." napisał typ na forum, który hejtuje dobry film dlatego, że mu się nie podoba. Spoko.

ocenił(a) film na 3
___ice___

Ja mam prawo do krytykowania filmów, które uważam za złe, tak jak Ty masz prawo do ich zachwalania. Natomiast Ty, jak i inni moi "oponenci", albo mnie obrażacie epitetami, albo wypominacie "Piratów z Karaibów" :). Ja nie zaczynam od personalnych wycieczek, żadnemu z Was na profil nie zaglądam. To Wy uprawiacie personalny hejt i trolling - co tym bardziej zaskakuje skoro uważacie się za lepszych i mądrzejszych od fana "Piratów", a nie potraficie używać argumentów :).
Nie wstyd Ci?

Pauleta

Jestem zachwycona apgrejdem kina francuskiego. Wreszcie jest tym, czym byc powinno, dekadencką narracją surrealistycznych problemów, które nikogo nie obchodzą, bez poprawności politycznej i uchodźców, którzy zarżnęli "Nienasyconych". Europejskie kino wraca do korzeni, no dobra, na razie tylko Mięsem i Podwójnym kochankiem, ale zawsze coś

ocenił(a) film na 7
e_wok

Właściwie francuskie kino zawsze rzadko zawodziło.

e_wok

Polecam ci w takim razie "Niesamowitą Margeurite", powinno się spodobać.

ocenił(a) film na 6
Sqrchybyk

To niby nie do mnie było, ale dzięki za wpis, z chęcią obejrzę. Jak jeszcze znajdę, bo pokasowali...

ocenił(a) film na 3
e_wok

Ten film nie ma nic wspólnego z kinem "francuskim". To bezsensowny gniot bez żadnego przesłania wzorowany na produkcjach amerykańskich - tylko jeszcze bardziej porąbany i głupi, bo Francuzi używają więcej amfetaminy od Amerykanów :). Kino francuskie dawno się skończyło i już nigdy się nie odrodzi jeśli nawet, gdyby Sophie Marceau zagrała królową Francji zamiast "agentki" CIA w kolejnej francuskiej podróbie Hollywood.
Ten kraj i naród już w ogóle dawno spadł na psy.

ocenił(a) film na 3
Pauleta

Cudowny... :). Jaki humor, jaka groteska i jakie napięcie? Weź se zjedz palca siostry... no cudowne :). Wygryzaj ludziom mózgi. Oblewaj się farbami olejnymi, krwią krów, wsadzaj im ręce w d. i wyciągaj fekalia... - szczyty "napięcia" :). I wsadź sobie jeszcze do p. penisa całego w farbie... Normalnie "cudownie" jak w "Przeminęło z Wiatrem" :D.
A potem odwiedź chyba jednak psychiatrę.

ocenił(a) film na 7
mordachamordasinski

pewnie że groteska. całkiem zabawny, przerysowany film.

ocenił(a) film na 3
yossarian84

Tak, tak ;)

ocenił(a) film na 7
mordachamordasinski

oceniasz piratów z karaibów na 10, więc twoja opinia jest oczywiście bez znaczenia

ocenił(a) film na 3
yossarian84

A twoja ma znaczenie, bo oceniłeś "Raw" na 7? Przezabawne i groteskowe "myślenie", może nawet głupie :D

ocenił(a) film na 1
Pauleta

Ten film to straszy tylko swoją glupotą, plytkoscia i naiwnoscią ze mozna bylo wogole takie gowno wymyslec.
Zadnego glebszego przeslania i sensu. Symbolika zadna, a jak juz chciano cos zademonstrowac, to wyszlo odwrotnie. Otoczenie sprawilo, ze zachcialo jej sie wcinac bebechy ludzkie? W tym filmie nie ma zadnego przeslania, ukrytego dna, wszystko jest sztuczne i pokazane bardzo silowo. Nic tutaj nie 3ma sie kupy, kazdy watek pod publiczke, aby zszokować. Autor stosuje najprostsze proby wywolania jakiegos chorego efektu zażenowania, robi to tak prymitywnie, ze wywolac to sobie moze, ale jedynie smiech i irytacje. Do tego dialogi masakrycznie slabe, jak i gra aktorska. Nic tutaj sie nie 3ma kupy. Wychodzi tania kupa o pseudo ukrytym wymiarze zaglebiania sie w psychike ludzką. Zero realizmu, jak to kocenie, albo proba przedstawienia srodowiska weterynaryjnego jakby to byla najwieksza dekadencja swiata. Dawno juz takie szrota nie widzialem.

użytkownik usunięty
master_of_vinyl_donuts

Po raz trzeci ( póki co tyle widziałam ;) ) to samo. Wow! jak siła tkwi w tej "argumentacji! ;) może w końcu kogos porazi ;)

ocenił(a) film na 1

Mnie to najbardziej poraza twoja wyprana z cech ludzkich osobowosc :)

ocenił(a) film na 6
Pauleta

Trochę zryty ale szanuje reżyserke za pomysł i odwagę oraz oryginalność. Ten film kolejny raz potwiedza ciągle najbrutalniejsze gore horrory kręcą Francuzi (patrz Najscie czy Martys), choć ten zdecywanie najbardziej artystyczny. Smutny koniec i ciekawe oraz szokujące zakończenie. Filmy momentami bardzo chaotyczny i robiony za szybko ale ma też zalety. Może szykować niektórych i pozostawić niesmak na pewny czas .

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones