Po raz kolejny nie zawiodłam się na kinie francuskim, które, co tu dużo mówić, w kwestii tworzenia thrillerów i horrorów jest moim małym cudem kinematograficznym. "Raw"/"Grave" jest filmem szokującym, ale bez większej przesady, to co miało być niesmaczne, było. To, co subtelne, czasami ukryte poza kadrem kamery, było należycie z tymi pierwszym wyważone. Na dodatek końcówka mnie zaskoczyła pozytywnie. Jako całość bardzo polecam, jeden z najlepszych horrorów 2016 roku.