obrzydził mnie we wszystkich innych momentach.
Obrzydzali mnie rodzice, siostra, studenci, kadra pedagogiczna, stosunki międzyludzkie, pokazane imprezy, kocenie.
Bez wątku kanibalistycznego tez byłaby 1.
Myślę, że jak się trochę poszuka to można by znaleźć bardziej przyjazny świat postapo niż środowisko studentów we Francji.
Bo ludzie tacy są, obrzydliwi i właśnie moim zdaniem o to w filmie chodziło - by poczuć obrzydzenie. Czym się różnimy od bohaterki? Człowiek to zwierzę. Kierujemy się instynktami. I ten dysonans między delikatną w miarę ładną dziewczyną a obrzydliwościami które wyprawia.
"Ament" ...Ducournau stała się mą faworytką. Moglaby zostać matką mej córki ;-) Takie kino - żonglowanie, przekraczanie i zabawa konwencją... Jest jego istotą, esencją i odświeża jego sens;-)