5/10.ok film,dobrze się ogląda,film,jak wiele innych o miłości,tańcu,namiętności,rozstaniach...Historia pary narzeczonych,którzy zapisują się na kurs tańca,aby móc zatańczyć na własnym weselu,jednak życie potoczy się i tak swoim torem:),ponieważ narzeczony jest tak zapracowany,że nie ma czasu,ani ochoty ze swoją partnerką uczęszczać na kurs tańca,co sprytnie wykorzystuje jej niedosłyszący instruktor ucząc swoją kursantkę tańca,a wkońcu namawiając ją do wzięcia udziału z turnieju tańca dla zawodowców, "Dirty Daancing???":)))Para zakochuje się w sobie nawzajem i...,chcecie dowiedzieć sie,jak sie film zakonczy,polecam:)Minusem filmu jest to,że w rzeczywistości niedosłyszący tancerz uważam,że nie miałby najmniejszych szans w zawodowym turnieju tańca towarzyskiego,to było BARDZO naiwne posunięcie ze strony reżysera,ale ogólnie polecam film,na zimne,długie wieczory w sam raz:)