PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=261756}

Miłość w czasach zarazy

Love in the Time of Cholera
6,3 12 802
oceny
6,3 10 1 12802
Miłość w czasach zarazy
powrót do forum filmu Miłość w czasach zarazy

Miałam przyjemność czytać tę powieść około 4 lat temu, dopiero teraz zdecydowałam się jednak obejrzeć jej ekranizację. Fabuła jest odzwiedciedleniem tego co działo się w książce, wybitnej zresztą, i uważam, że jak na dwugodzinny film Newell wywiązał się bardzo dobrze z pracy reżysera. Ciężko jest w takim filmie przedstawić to co działo się w powieści, jednak ja oglądając go, wspominałam momenty gdy zgłębiałam karty dzieła Marqueza. Trudno będzie zrozumieć cały film nie czytając książki. Uwierzcie mi, że aby go naprawdę docenić trzeba wcześniej zajrzeć do "El amor en los tiempos del cólera". NIektórym osobom ten film może wydawać się trochę melancholijny, o powolnej, rozciągniętej na przestrzeni lat nietypowej akcji, jednakże tak być powinno, taka była powieść. Gabriel Garcia Marquez słynie z wylewnych dzieł, na których kartach porusza wiele tematów, teoretycznie tak błahe rzeczy jak miłość czy dojrzewanie są ukazane tu w sposób wyjątkowy, pełen głębokich rozważań i introspekcji we wnętrza bohaterów. Jest to także utwór doskonale obrazujący realia ówczesnej Kolumbii, szeroko ukazane zostały skutki rozprzestrzeniania się zarazy, wspomniano o ważnych wydarzeniach w historii kraju, poruszono wiele wątków, których połączenie ukazuje całkowicie sens utworu. Nie mówię, że jest to książka dla wszystkich, zapewne spodoba się tylko niektórym, podobnie jest z tym filmem, który jak na ekranizację filmową moim zdaniem jest całkiem dobry.

ocenił(a) film na 8
gosias132

Zgadzam się z Tobą w 100%. Przeczytajcie najpierw książkę ;)

gosias132

jeśli ekranizacja się nie broni sama, tylko trzeba przedtem przeczytać książkę, to jest słaba.

ocenił(a) film na 5
trzeci_zolwik

Absolutnie się z tym zgadzam!!!

ocenił(a) film na 5
trzeci_zolwik

Oczywiście! Moim zdaniem to wina scenarzysty. Są Oskary za adaptacje. Ten film na pewno go nie dostał.

ocenił(a) film na 1
gosias132

Że co? A od kiedy to trzeba czytać książkę by oceniać film? :/ Bezsensowny topik.

Sighma

Czytałam ksiązkę,urzekła mnie tak samo jak wszystkie dzieła Marqueza.Zgadzam się,że w książce fabuła była rozwlekła,iście melancholijny klimat,ale czytało mi się wyśmienicie.Natomiast po obejrzeniu filmu jestem zawiedziona.Dawno nie wynudziłam się tak podczas żadnego seansu...

ocenił(a) film na 5
gosias132

Nie zauważyłem, by na początku filmu pojawił się napis "FILM TYLKO DLA WIDZÓW, KTÓRZY CZYTALI KSIĄŻKĘ". Nie było? No to chyba każdy ma prawo ocenić, kto oglądał...

Tataaleksandrykatarzyny

kwintesencja ;D
A od siebie: to jest film, więc powinien mieć sens sam w sobie. Nie jest istotne czy jest jakaś książka z nim powiązana.

gosias132

Nie czytałem książki, ale film mi się podobał. Oglądałem wczoraj po raz drugi.

gosias132

Jednak są to dwa osobne dzieła, więc jak najbardziej można je oceniać osobno.

A sam film jest słaby, najbardziej raziła mnie beznadziejna charakteryzacja.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones