czyli z cyklu słoń a sprawa polska :)
To miłe że kończy się w Łebie. A w pierwszej części nie przypominam sobie polskich akcentów. Słoń? Raczej kurczak, królik i krokodyl:)
Polski akcent występuje w osobie dziewczyny Ludo - Anny Gotzlowski - bynajmniej tak podpowiada jej nazwisko.
A konkretnie w Słowińskim Parku Narodowym - ładny plener sobie znaleźli na zakończenie filmu.