PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=896}

Miś

1980
7,8 345 tys. ocen
7,8 10 1 345030
8,0 70 krytyków
Miś
powrót do forum filmu Miś

O co chodzi z tym listem, który niby przyszedł do Ireny z Londynu? Od kogo był i czy to przez niego Irena poleciała do Londynu?


I jeszcze jedno... dlaczego Ochódzki w którymś momencie chciał się ożenić z tą drugą Ireną, ale odwołał to gdy dostał zdjęcia swojego sobowtóra? Zaświtało mu, że może ukraść mu paszport?


Obawiam się, że nie rozumiem do końca tego filmu, a szkoda... A już na pewno nie zauważam wszystkich niuansów. No cóż, nie moja epoka.

tradycja_80

Przegapiłam też "po czyim telefonie mu dali... paszport." No właśnie, po czyim?

ocenił(a) film na 10
tradycja_80

Z tego co pamiętam nie jest to wyjaśnione w filmie, po prostu chodziło o kogoś wysoko postawionego. Być może też miało to sugerować jakąś konkretną osobę. Niedomówienie zostawiono, aby cenzura nie miała się do czego przyczepić, a współcześni i tak skojarzyli.

ocenił(a) film na 10
tradycja_80

"dlaczego Ochódzki w którymś momencie chciał się ożenić z tą drugą Ireną, ale odwołał to gdy dostał zdjęcia swojego sobowtóra? Zaświtało mu, że może ukraść mu paszport?"

Tak, po co miał się żenić (w dodatku z dość męczącą Ireną), skoro mógł to łatwiej załatwić.

jsx

Dziękuję! :)

tradycja_80

1 - List z Londynu był podrobiony przez Ryśka. Miał zasugerować ministrowi, że niby Irenka ma kochanka w Londynie, przez co minister z zazdrości nie pozwoliłby jej polecieć i Rysio miałby przewagę nad Irusią (a jak wiemy, w filmie tak naprawdę chodziło o wyścig do Londynu po pieniądze między Ryśkiem a Irenką).
2 - Wujek Dobra Rada zasugerował Ryśkowi:
"przecież to dziecinnie proste. Pieniądze z banku londyńskiego może podjąć tylko Ryszard Ochódzki, lub Irena Ochódzka. Dogadaj się szybko z jakąś Ireną, ożeń się z nią i masz Irenę Ochódzką !"..
.. a jak wiemy, Rysio miał zniszczony paszport i sam polecieć nie mógł, więc wymyślił sobie że pieniądze podejmie za niego fikcyjna "Irena Ochódzka".
3 - Łatwiej upodobnić się do łysego niż do "owłosionej małpy z czarnym ryjem" :)

rolnik_sam_w_dolinie

Dzięki, od razu jaśniej :)

tradycja_80

Nie sądziłem, że to taki trudny film ;))

zweistein

Jeśli ktoś urodził się kilkanaście lat "po filmie", to, moim zdaniem, ma prawo nie wszystko zrozumieć ;)

tradycja_80

Jasne. Tylko fabuła - tak mi się zdawało - prowadzi widza za rękę.
Np. ten list z Londynu, który wcale nie był z Londynu. Pokazano jak na dłoni, kto go napisal i dlaczego.