PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=592702}

Miasteczko, które bało się zmierzchu

The Town That Dreaded Sundown
5,1 5 611
ocen
5,1 10 1 5611
6,2 4
oceny krytyków
Miasteczko, które bało się zmierzchu
powrót do forum filmu Miasteczko, które bało się zmierzchu

Wszystko fajnie ładnie, ale po jakiego diabła, dwie minuty po opuszczeniu domu, Jami jest taka spragniona kawy, że musi się zatrzymać na pobliskiej stacji, jakby nie mogła wypić z babcią kawy przed podróżą, przy okazji racząc się, czymś słodkim. Ta scena była irracjonalna.

ocenił(a) film na 4
AngelicaMaria

Taaa... Na dodatek dzieje się to późno w nocy, czy może nad ranem, w każdym razie jest jeszcze ciemno. Miasto jak wymarłe, żywej duszy na ulicach, aż ciary przechodzą...
Wszyscy drżą ze strachu przed mordercą, ryglują się w domach i boją się nawet wyjrzeć, a ona jak gdyby nigdy nic zatrzymuje się na kawkę...

homohistoricus

Dokładnie tak. Rozbawiła mnie ta scena swoją głupotą. Miało być bardzo strasznie i zaskakująco, a wyszło całkiem odwrotnie.

ocenił(a) film na 6
homohistoricus

Dorzucę coś jeszcze od siebie. Niby panował tam strach przed mordercą, ale miasto w środku w nocy nie było całkiem wymarłe - vide dziadek na stacji benzynowej, który ot tak sobie tankował paliwo nad ranem.
Inne dziury fabularne: telefon Corey'a, którego nikt nie mógł, czy nawet nie próbował namierzyć? Jak udało się mordercom upozorować śmierć Corey'a? Były inne zwłoki, w których rodzice rozpoznali swojego syna?

Jeszcze by się coś znalazło, ale w sumie jak na thrillero-horror (czy slasher) ilość bzdur jest jeszcze znośna.

użytkownik usunięty
AngelicaMaria

wystarczyło aby nasz killer przestrzelił oponę w tym samym miejscu (nie pokazując nam tego, że to przez strzał łapły gumę)... zjechały na stacje poprosić o pomoc i przy okazji kupić kawkę itp w czasie zmiany koła kawa wskazana czy coś :)... Wszystko miałoby podobna koncepcje a o ile lepiej wyglądałoby... Zmieniający koło patrzy a tam nabój chce coś krzyknąc i w tym momencie strzał w głowe :)... Można pomyśleć troszkę i sceny, które reżyser chce umieścić może z innej racjonalnej strony.... Co do Syna znaleźli podobnego wzrostowo gościa zmasakrowali mu twarz. Policjant znał rodzinę poradził, że syn jest zmasakrowany więc lepiej nie patrzeć a sekcja zwłok dna zebów itp wykryła, że to on. Główna bohaterka była z nim auto jego rozwalone ona powiedziała, że widziała jak jest mordowany to rodzic widząc leżącego zmasakrowwanego, poćwiartowanego chłopaka nie będzie się przyglądać jak widzieli auto syna jego dziewczynę składa relację, że to widziała świadkowie widzieli że są razem... moim zdanie tu błędu nie ma... Na samą wiadomość o śmierci syna matka mogła nie chcieć oglądać zwłok skoro dna i zastępca oraz dziewczyna mówią że widzieli że to on... A jak odchylili na sekcji złok jego ciało gdzie twarzy nie widać tak pocięta czy spalona matka nawet nie potrafiiła by patrzeć... Chyba że miałby znaki szczególne na ciele

Twoja koncepcja zdecydowanie mnie przekonuje! :D

ocenił(a) film na 6
AngelicaMaria

Hmmm... Szczerze mówiąc sama tak robię często, wyruszając w podroż. Na wyjeźdźcie z miasta zatrzymuję się w Macu, kupuję kawę i jade dalej. Chcę kawę popijać w drodze, a nie w domu.

Sighma

W takim razie ta scena może mieć jakieś uzasadnienie.

ocenił(a) film na 4
Sighma

I robisz to zawsze jak w okolicy grasuje seryjniak? :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones