Eh... traktować raczej tylko jako ciekawostkę. Oglądałem wersję z dubbingiem - niby nie najgorszą, ale to zawsze dubbing... i niestety, ale wiedziałem, że ten film mnie nie porwie już od pierwszych kilku minut. To tylko i wyłącznie film do obejrzenia z dzieckiem - nie widzę sensu oglądać go w jakimś innym celu. Ba, i dziecko może się na nim wynudzić (choć tego nie gwarantuję). Nie jest to jakiś żenująco niski poziom, ale historia toczy się jak po sznurku, okraszona tym typowym, dziecinnym, głupkowatym humorem. Tylko dla... dzieci i fetyszystów :)

Moja ocena: 3/10.