Ciekawe czy powiedziałbyś mi w twarz, że jestem downem, chłopczyku?

Tak, powiedziałbym. I nie raz już takim jak ty mówiłem, chłopcze.

Uuu... Zapewne ci ludzie z Internetu, którym to mówiłeś mogliby to potwierdzić.

Z internetu? Nieraz zdarzało mi się w robocie z debilami współpracować, którzy psuli robotę i sieli ferment. Ja tam się z takimi nie pitolę.

Tak tak. Słyszałem o tobie. Mamy wspólnych znajomych xD

To Zdrówka Życzę!

A ja dalszego nazywania nieznajomych dawnami i debilami. Na pewno skończy się to ciekawie dla ciebie. :)

A ja ci życzę dzieciaczku żebyś uważał jak będziesz przechodził przez jezdnie ;)

Czytałam tą książkę 4 razy, Nocna msza netflixa obejrzana i w sumie jako lekkie zaczerpnięcie z tej historii jest ok. W sumie ten serial buduje jakieś napięcie, opowiada historię i fajnie buduje postacie. Film niestety, nie odzwierciedla książki nawet w 1/10, wiele postaci, historii pominięte, z resztą główny wątek i bohaterowie to już nie wspomnę, gdybym nie była fanką tej książki i raz od biedy bym ją przeczytała to nawet chyba bym nie powiązała tych historii ( bo w sumie tylko nazwiska bohaterów się zgadzają). I ogólnie nie patrząc na książkę, gdyby nie dodali wzmianki że to na podstawie książki Kinga, to może dałabym nawet z 4, taki lekki horror w pochmurny dzień między obowiązkami domowymi, ale po tym co obejrzałam mam po prostu chęć sięgnąć na półkę i przeczytać tą książkę raz jeszcze, żeby pozbyć się tego niesmaku, który pozostał mi po tym filmie.

Książka świetna, prawda.