Lynch nieźle się zagalopował. : ) Liczyłem na coś innego i jestem trochę rozczarowany, aczkolwiek film bardzo dobry. 8/10
Obejrzałem film ponownie zaraz po odświeżeniu serialu i wiele rzeczy zrozumiałem. Na szczęście z każdym miesiącem przybywa mi rozumu. Od Lyncha mam do powtórki tylko Zagubioną autostradę, dobrze ją wspominam, ale z nowym bagażem doświadczeń - może być lepiej. Wracając do wątku - to Twin Peaks jest jedną z lepszych pozycji jakie dały nam mały i duży ekran. Prawdopodobnie najlepszy serial ever. To trzeba chwalić, trochę wstydu z tą moją powyższą opinią. :D
I tak byłeś sporo lepszy niż ja, bo w tymże czasie to nie widziałem ani serialu ani filmu. Ja z Lyncha jeszcze nie widziałem 2 filmów, ale tych prostych - Człowiek słoń i Prosta historia. Twin Peaks jako serial to miazga, a i film bardzo pozytywnie mnie zaskoczył bo trzyma cały czas świetny poziom no i ma także niepowtarzalny klimat :)